Znakomita gra komputerowa jest równie wciągająca, jak lektura publikacji nagrodzonej Nagrodą Nobla bądź ciekawy serial historyczny. Jednakże o ile lektura romansu, oglądanie filmów czy np. układanie skomplikowanych puzzli bywa odbierane pozytywnie, ponieważ ćwiczy umysł, jak również rozbudza wyobraźnię, o tyle nazbyt częste oglądanie filmów oraz siedzenie całymi wieczorami przed monitorem notebooka staje się teraz przedmiotem społecznej krytyki. I pomimo tego że podobno wszytko jest do zaakceptowania, jeśli tylko zachowujemy zasadę umiaru, to jednakże warto trzymać się na baczności.

Źródło: http://www.flickr.com
Gry komputerowe emocjonują zarówno osoby po dwudziestce, jak i te sześcioletnie – tak było dawniej i tak jest dzisiaj. Wydawać by się mogło, że tylko faceci oddają się takim pasjom, lecz nic bardziej mylnego – kobiety w sile wieku, jak również kilkunastoletnie podlotki grają na potęgę. Ceny pecetów spadły, dostęp do internetu stał się łatwiejszy, zatem można się bardzo łatwo uzależnić od gier. Współczesne gry zostały tak zaprojektowane, żeby gracz zbyt prędko się nie rozczarował i nie zrezygnował z codziennego zasiadania przed laptopem, a nawet, aby płacił producentowi określone sumy pieniędzy.
Jeśli w sklepie tradycyjnym kupuje się grę, to tutaj sytuacja jest jasna – płacimy podobnie, jak za każdy inny przedmiot. Z kolei jeżeli weźmiemy pod uwagę gry online (jest ich naprawdę sporo), to wyjaśniana sprawa, wbrew pozorom, przedstawia się w analogiczny sposób, jakkolwiek z pewnymi małymi wyjątkami. Otóż, darmowy dostęp do konkretnej gry ma zagwarantowany niemalże każdy gracz, nawet ten niepełnoletni, jednakże za dodatkowe funkcjonalności trzeba już zapłacić. Niezwykle popularna gra goodgame empire (zobacz opis) może na pewno stać się idealną ilustracją sformułowanej tezy. Budowanie własnego imperium pozostaje wciągającym, a jednocześnie czasochłonnym zajęciem.
Przy tym koniecznie trzeba przynajmniej raz lub dwa razy w ciągu dnia włączać notebook i logować się na swoje konto, żeby zamek nie popadł w ruinę, jak również nie został zrównany z ziemią przez wrogi sojusz. Ci najbardziej wytrwali gracze mogą ślęczeć całymi dniami nad klawiaturą bezprzewodową i prowadzić dyskusje z innymi graczami, zawierać alianse i wydawać pensję na… rubiny. Kto kiedykolwiek miał kontakt z goodgame empire, ten bardzo dobrze wie, że trudno wycofać się z gry, gdy w rozbudowę fortyfikacji włożyło się niemało czasu oraz pieniędzy.
Najnowsze komentarze